Pomagają bezinteresownie, z zaangażowaniem i serdecznością. Są tam, gdzie trzeba pokonać biurokrację, wesprzeć w trudnych chwilach, przebić się przez bariery informacyjne, wreszcie pomóc w zakupie sprzętu ortopedycznego, leków czy znalezieniu miejsca na obozie rehabilitacyjnymWczoraj 12 osób odebrało podziękowania i wyróżnienia przygotowane przez Lubelskie Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych - Sejmik Wojewódzki.- To taki dzień, kiedy możemy wszystkim im wyrazić naszą wdzięczność, złożyć podziękowanie - mówiła szefowa forum. Ta należąca do najstarszych w kraju organizacja, która skupia 52 stowarzyszenia i towarzystwa działające na rzecz środowisk osób niepełnosprawnych w regionie, obchodzi w tym roku swoje 10-lecie.Wśród wyróżnionych znalazła się, m.in. Teresa Estko ze Stowarzyszenia Chorych na Stwardnienie Rozsiane, Maria Pietrusza-Budzyńska, która założyła i prowadzi w Lublinie warsztaty teatroterapii dla osób z upośledzeniem umysłowym, Jan Jarmołowicz - prezes spółdzielni inwalidów, w której produkuje się sprzęt ortopedyczny i Stefan Czerwiński prezes stowarzyszenia księgowych, który zorganizował kawiarenkę internetową dla osób niepełnosprawnych.Wyjątkowe podziękowanie odebrał wczoraj szef firmy przewozowej Contbus Stanisław Olszak, który od kilkuletniego Wojtka, chłopca poruszającego się na wózku, dostał bukiet róż. Pan Olszak sfinansował budowę podjazdu do przedszkola przy al. Racławickich, do którego od jesieni chodzi Wojtek.To zresztą niejedyna jego zasługa - od wiosny osoby niepełnosprawne mogą korzystać z trzech specjalnie przystosowanych dla nich busów firmy Contbus na trasie Lublin-Wraszawa.(www.gazeta.pl)

Dokładnie 50 lat temu, 4 grudnia 1954 roku, przeprowadzono pierwszą operację ortopedyczną w Lublinie. W piątek z tej okazji odbyło się jubileuszowe spotkanie. W sali filharmonii wspominano początki, kiedy w naszym mieście powstawał, należący dzisiaj do najlepszych w kraju, ośrodek nowoczesnej ortopedii. Obecnie w klinice przy ul. Jaczewskiego wykonuje się co roku ponad 1200 operacji: rekonstrukcyjnych, likwidujących urazy i wady kręgosłupa, wszczepiania protez stawów biodrowych i kolanowych.(www.gazeta.pl)

Minister zdrowia Marek Balicki złożył do premiera wniosek o odwołanie wiceministra zdrowia Rafała Niżankowskiego. Premier przyjmie dymisję wiceministra. Minister zdrowia Marek Balicki powiedział, że opinia, wyrażona w liście wiceministra zdrowia Rafała Niżankowskiego, jest sprzeczna ze stanowiskiem rządu. Resort zdrowia był zawsze za równym dostępem pacjentów do opieki zdrowotnej - zapewnił Balicki.\"List takiej treści jest sprzeczny ze stanowiskiem resortu zdrowia i rządu, dlatego w czwartek rano złożyłem wniosek do premiera o odwołanie wiceministra Niżankowskiego. Nie wiem, jaka będzie decyzja Marka Belki, ale spodziewam się, że podzieli on moje zdanie\" - powiedział Balicki.Dodał, że każdemu zdarza się popełniać błędy, ale taki błąd, jaki popełnił Niżankowski, nie powinien się zdarzyć, ponieważ pociągnął za sobą określone konsekwencje.\"Wypowiedź wiceministra mogła wprowadzić w błąd opinię europejską. A nasza polityka zdrowotna jest zgodna z wymogami Unii Europejskiej czy Rady Europy\" - wyjaśnił Balicki.Według ministra, każdy wysoki rangą urzędnik musi brać pod uwagę, wyrażając nawet swoje prywatne zdanie, czy jest ono zgodne ze stanowiskiem rządu.\"Dlatego, niezależnie od tego, jak oceniam pracę Niżankowskiego, który przez ostatnie kilka miesięcy zrobił dużo dobrego dla zdrowia, musiałem złożyć taki wniosek\" - wyjaśnił Balicki.Ten list to kompromitacja i dlatego przyjmę dymisję wiceministra zdrowia Rafała Niżankowskiego - powiedział premier Marek Belka.List Niżankowskiego z 31 sierpnia do komisarza UE ds. zdrowia i ochrony konsumentów był odpowiedzią na dokument, dotyczący nowej unijnej strategii zdrowia \"Zapewnić dobre zdrowie wszystkim\".Niżankowski napisał w nim m.in., że nie podoba mu się pojęcie \"zdrowie dla wszystkich\", gdyż \"nie można ofiarować dobrego zdrowia wszystkim (...) niektórzy nie chcą być w dobrym zdrowiu i po prostu potrzebują być chorzy, by odgrywać swoje role społeczne; są też ludzie, którzy zostali wyposażeni w złe geny albo zwyczajnie nie mają wystarczająco dużo szczęścia\".Według Niżankowskiego, pojęcie zdrowia dla wszystkich \"pachnie komunistycznym sloganem\".(www.onet.pl)

Komunikat ze spotkania dostępny jest po zalogowaniu w dziale komunikaty.

Tekst komunikatu jest dostępny w dziale Komunikaty po uprzednim zalogowaniu!!!

Tekst komunikatu jest dostępny w dziale Komunikaty po uprzednim zalogowaniu!!!

Tekst komunikatu jest dostępny w dziale Komunikaty po uprzednim zalogowaniu!!!

Do końca listopada nowa lista leków refundowanych zostanie skierowana do konsultacji społecznych - powiedział w poniedziałek PAP minister zdrowia Marek Balicki. Są wśród nich specyfiki podawane cierpiącym na Alzheimera. O lepszą dostępność do tych leków, stowarzyszenia pomagające cierpiącym na tę chorobę, zaapelowały w petycji przekazanej w poniedziałek resortowi zdrowia. Min. Balicki poinformował, że w grudniu będą przygotowane nowe zasady refundowania leków. Mają umożliwić dostęp do nowoczesnych leków osobom cierpiącym na choroby przewlekłe, w tym na chorobę Alzheimera. \"Chcemy zmieniać listy leków refundowanych co dwa miesiące. Do tej pory nowelizacje te odbywały się zbyt rzadko\" - zaznaczył Balicki. Stowarzyszenia pomagające cierpiącym na chorobę Alzheimera twierdzą, że lekarstwa są zbyt drogie i powinny być refundowane przez państwo w większym stopniu niż to jest obecnie. Dlatego zorganizowały w niedzielę akcję zbierania podpisów pod petycją w sprawie dostępności leków dla dotkniętych tą chorobą. \"Ministerstwo rozumie ten problem\" - powiedziała PAP przewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera Mirosława Wojciechowska po poniedziałkowej rozmowie z wiceministrem zdrowia Zbigniewem Podrazą. Odnosząc się do apelu stowarzyszeń wiceminister dodał, że wszelkie propozycje resortu, również dotyczące list leków refundowanych, są ogłaszane publicznie i wszyscy zainteresowani mogą wyrazić swoje uwagi. Do tej pory tylko dwa z pięciu leków podawanych chorym na Alzheimera są refundowane w 70 proc. Są to leki stosowane we wczesnej fazie choroby. Pozostałe trzy specyfiki są pełnopłatne - miesięczny koszt leczenia chorego to ok. 500 złotych. Stowarzyszenia szacują, że na chorobę Alzheimera cierpi w Polsce ok. 200 tys. osób.(www.pap.pl)

MINISTERSTWO ZDROWIA RZECZNIK PRASOWY Ewa Gwiazdowicz Warszawa 10 listopada 2004 r. KomunikatW związku z licznymi pytaniami pacjentów dotyczącymi zapowiedzi pobierania opłat za leczenie przez publiczne zakłady opieki zdrowotnej Ministerstwo Zdrowia informuje: 1. Nielegalność opłat. Obecne przepisy prawne nie dają podstaw do pobierania opłat przez publiczne zakłady opieki zdrowotnej - od osób ubezpieczonych - za udzielone świadczenia opieki zdrowotnej finansowane ze środków publicznych. W szczególności nie jest możliwe pobieranie opłat za \"omijanie\" list oczekujących na udzielenie świadczeń zdrowotnych. Zgodnie z przepisami ustawy o zakładach opieki zdrowotnej opłaty od osób ubezpieczonych i innych osób uprawnionych mogą być pobierane jedynie wtedy, gdy odrębne przepisy przewidują ich pobieranie. 2. Zasada legalizmu. Podstawową zasadą demokratycznego państwa prawa jest zasada legalizmu, która nakłada na władze publiczne, w tym Ministra Zdrowia, obowiązek przestrzegania i czuwania nad przestrzeganiem prawa. Do przestrzegania prawa są zobowiązane wszystkie podmioty działające w zakresie ochrony zdrowia, a zwłaszcza przedstawiciele władz publicznych oraz publiczne zakłady opieki zdrowotnej. 3. Zmiana prawa. W sytuacji, gdy dotychczasowe regulacje okazują się nieodpowiednie lub nie rozwiązują pojawiających się problemów należy zmieniać prawo, a nie nawoływać do jego łamania. 4. Odpłatność przy rezygnacji z uprawnień. W rządowym projekcie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych z dn. 11 czerwca 2004 r. (druk sejmowy nr 2976) w art. 167 przewidziano możliwość pobierania opłat od pacjenta w przypadku jego rezygnacji z uprawnień do korzystania ze świadczeń finansowanych ze środków publicznych. W toku prac nad projektem Sejmowa Komisja Zdrowia odrzuciła tę propozycję - 15 głosami za, bez głosów sprzeciwu i przy 3 głosach wstrzymujących się. 5. Brak propozycji organizacji dyrektorów szpitali publicznych. W okresie ostatnich miesięcy do Ministerstwa Zdrowia nie wpłynęły żadne skonkretyzowane propozycje wprowadzenia opłat od organizacji menedżerów opieki zdrowotnej, dyrektorów szpitali, jak również od organizacji jednostek samorządu terytorialnego. 6. Problem finansowania opieki zdrowotnej. Finansowanie opieki zdrowotnej należy do węzłowych problemów ochrony zdrowia w Polsce. Dlatego jeszcze w sierpniu br. minister zdrowia zlecił grupie ekonomistów opracowanie raportu. Raport zostanie przedstawiony opinii publicznej w listopadzie br. Zainicjowana raportem otwarta debata publiczna pozwoli na wypracowanie w krótkim czasie rekomendacji dla zmian w zakresie finansowania, które będą mogły uzyskać szerszą akceptację polityczną i społeczną i pozwolą na szybkie ich wprowadzenie. Ewa Gwiazdowicz(www.mz.gov.pl)