Nieprzespaną noc kojarzymy jedynie ze zmniejszoną dyspozycją następnego dnia. Obiegowym mitem jest również powszechny pogląd, że osoby starsze potrzebują znacznie mniej snu, niż młode, a bezsenność jest tak naturalną przypadłością wieku jak pojawiające się zmarszczki. Badania wykazały, że problem jest znacznie bardziej złożony, niż nam się może wydawać.
Sen osoby dorosłej powinien trwać 7-8 godzin w ciągu doby.
W minionych 60 latach zaobserwowano istotne skrócenie czasu snu, a badania ostatnich lat wykazały, że zaburzenia snu i skrócenie czasu jego trwania nie tylko obniżają jakość życia, ale również negatywne skutki zdrowotne. Szczególna zależność jest między zbyt krótkim snem a gospodarką węglowodanową co w konsekwencji prowadzi do :
-Otyłości
-Cukrzycy
-Chorób układu krążenia
Zaburzenia czasu trwania snu powodują wzrost oporności tkanek na insulinę i zaburzenia produkcji insuliny przez trzustkę, co skutkuje podwyższony stężeniem glukozy we krwi. Są to mechanizmy prowadzące wprost do Cukrzycy typu 2. Ocenia się, że nawet jedna nie w pełni przespana noc u zdrowego człowieka może powodować wzrost insulinooporności tkanek.
Na zaburzenia insulinooporności i wzrost poziomu glukozy we krwi z powodu niedosypiania bardziej wrażliwi są mężczyźni. Stwierdzono też, że ci, którzy śpią bardzo długo ( znacznie dłużej niż 7,2 godziny na dobę) również mają podwyższony poziom glukozy na czczo.
Najlepiej zbadaną grupą chorych z zaburzeniami snu są osoby cierpiące na Obturacyjny Bezdech Senny.
Osoby te mają znacznie zaburzoną jakość snu. Podstawowy problem stanowi niedotlenienie organizmu wynikające z zaburzeń oddychania w czasie snu. Stwierdzono, że u pacjentów z tym schorzeniem cukrzyca typu 2 występuje częściej (15-30%) i jest związana ze stopniem ciężkości choroby. Pacjenci z ciężką postacią Obturacyjnego Bezdechu Sennego mają o ponad 70% wyższe prawdopodobieństwo zachorowania na cukrzycę, niż osoby, które na Obturacyjny Bezdech Senny nie chorują.
Otyłość na pozór nie wiele ma wspólnego z zaburzeniami snu, a jednak…Skrócenie snu do maksymalnie 5,5 godziny dziennie skutkuje istotnym zwiększeniem apetytu i ilości przyjmowanych pokarmów. Do otyłości zaledwie krok.
Dla większości osób oczywistym jest fakt, że nadużywanie alkoholu prowadzi do stłuszczenia wątroby. Podobny skutek wywołują zaburzenia jakości snu. Doprowadzają one do nieprawidłowości w gospodarce lipidowej (cholesterol i trójglicerydy) w wyniku czego ma miejsce stłuszczenie komórek wątroby i większa częstość niealkoholowego zapalenia wątroby.
Wzrost poziomu cholesterolu i trójglicerydów działa szkodliwie nie tylko na wątrobę, jest to silny czynnik miażdżycorodny. Zmiany miażdżycowe naczyń krwionośnych usposabiają do chorób układy krążenia: nadciśnienia tętniczego, choroby niedokrwiennej serca czy udaru mózgu.
Z powyższego wynika, że jakość i długość snu ma kluczowe znaczenie dla kondycji naszego organizmu. W związku z tym ta niedoceniana dziedzina ma własne towarzystwo naukowe: Polskie Towarzystwo Badań nad Snem, a przy ośrodkach klinicznych funkcjonują Poradnie Zaburzeń Snu.
W znacznej większości przypadków zanim zaczniemy szukać specjalisty od zaburzeń snu, warto samemu zadbać o przestrzeganie zasad Higieny Snu:
1. Redukuj czas spędzany w łóżku.
2. Nie próbuj zasnąć na siłę.
3. Usuń zegarek z zasięgu wzroku w sypialni.
4. Zmęcz się fizycznie późnym popołudniem.
5. Unikaj kofeiny, nikotyny i alkoholu.
6. Prowadź regularny tryb życia.
7. Zjedz kolację na 3 godziny przed snem, później ewentualnie lekką przekąskę.
8. Unikaj silnego światła wieczorem i ciemnych pomieszczeń w czasie dnia.
9. Unikaj drzemek w czasie dnia.
10. Unikaj regularnego używania leków nasennych.
Małgorzata Stokowska-Wojda