Seks jest ważną płaszczyzną życia. Osoby obarczone chorobami układu krążenia często mają problemy ze sferą seksualną. Zwykle winą za te niedogodności obarczają przyjmowane z racji choroby leki. W istocie problem jest bardziej złożony. A najlepszą drogą do rozwiązania jest rzetelna wiedza.
Funkcje seksualne są skomplikowanym procesem wymagającym:
1. Odpowiedniej stymulacji psychogennej.
2. Prawidłowego funkcjonowania różnych układów i narządów:
- układu hormonalnego
- układu nerwowego
- układu sercowo-naczyniowego
Zaburzenia funkcji seksualnych mogą mieć różnorodne przyczyny, w tym:
1. Przyczyny psychogenne.
Często są one powiązane z wcześniejszymi traumatycznymi doświadczeniami. Dotyczą osób z niską samooceną, z kompleksami dotyczącymi własnego ciała, czy seksualności. Jednym z powodów jest obawa przed chorobą weneryczną lub niepożądaną ciążą. Zaburzenia psychogenne nierzadko kojarzą się z zespołami lękowymi lub depresją.
2. Przyczyny organiczne. Zwykle są one powiązane ze schorzeniami innych narządów i układów. Wynikają:
- z bezpośredniego wpływu choroby, np. zaburzenia erekcji wskutek zmian naczyniowych w miażdżycy lub małego rzutu serca w niewydolności lewokomorowej
- z pośredniego wpływu choroby, np. obniżona samoocena, lęk przed ponownym zawałem mięśnie serca (dotyczy 58% pacjentów, którzy przebyli zawał serca)
-z wpływu powikłań choroby na sprawność seksualną. Dotyczy pacjentów z powikłaniami nerwowymi i naczyniowymi cukrzycy oraz osób z zaburzeniami hormonalnymi wynikającymi z otyłości lub marskości wątroby
- z negatywnego działania na sprawność seksualną przyjmowanych leków. Zdarzają się sytuacje, najczęściej spowodowane niewiedzą, że pacjent samowolnie przerywa leczenie
- z działań medycznych, np. zabiegów operacyjnych w schorzeniach gruczołu krokowego, czy radioterapii okolicy krocza
3. Najczęstszym powodem dysfunkcji seksualnych są przyczyny mieszane: psychogenne i organiczne.
W ostatnich latach dość dużą wagę przywiązuje się do korelacji funkcji seksualnych z chorobami układu sercowo-naczyniowego. Stwierdzono, że w obydwu przypadkach występują te same czynniki ryzyka:
- otyłość
- mała aktywność fizyczna
- palenie tytoniu
- cukrzyca
- nadciśnienie tętnicze
- stosowane leki
W związku ze ścisłym powiązaniem uważa się ,że zaburzenia erekcji u mężczyzn bez klinicznych objawów kardiologicznych mogą być markerem prognostycznym schorzeń układu sercowo-naczyniowego.
Zaburzenia seksualne w przebiegu chorób układu krążenia najczęściej mają podłoże wieloczynnikowe. Oprócz przyczyn organicznych, które są odpowiedzialne za zaburzenia ukrwienia, częste są czynniki psychogenne. Istotny jest zwłaszcza efekt nocebo. Efekt placebo jest doskonale znany i polega na odczuwaniu pozytywnego działaniu substancji, która nie ma działania leczniczego, ale przyjmująca ją osoba wierzy, że jest lekarstwem. Efekt nocebo polega na tym, że pacjent przeświadczony o negatywnym działaniu leku, odczuwa jego działania niepożądane.
Pacjenci z chorobami układu krążenia obawiają się podejmowania aktywności seksualnej, kojarząc ją bezpośrednio z zagrożeniem zdrowia i życia. Dlatego ważna jest wiedza dotycząca oceny ryzyka kardiologicznego w związku z aktywnością seksualną. Z uwagi na stopień ryzyka można wyróżnić trzy grupy:
I- grupa niskiego ryzyka. Osoby te mogą wznowić lub rozpocząć aktywność seksualną, mogą też przyjmować leki poprawiające erekcję. Dotyczy to pacjentów:
- bez objawów z dobrze kontrolowanym nadciśnieniem tętniczym
- po udanym zabiegu udrożnienia naczyń wieńcowych
- z wadą zastawkową łagodnego stopnia
- z dysfunkcją lewej komory oraz niewydolnością serca sklasyfikowaną jako NYHA I lub NYHA II, po ocenie testem wysiłkowym. Aktywność seksualna jest odpowiednikiem wysiłku fizycznego podczas spaceru po płaskim terenie na odległość 1,6 km w ciągu 20 minut lub energicznej wspinaczki po schodach- ok. 20 stopni w ciągu 10 sekund. Jeżeli można wykonać test wysiłkowy, to aktywność seksualna odpowiada 4-minutowemu marszowi na bieżni.
II-grupa pośredniego lub nieokreślonego ryzyka. Obejmuje pacjentów, którzy powinni być poddani dalszej diagnostyce i konsultacji. Należą tu osoby:
- bez objawów i z co najmniej 3 czynnikami ryzyka sercowo-naczyniowego prowadzące siedzący tryb życia
- z łagodną lub umiarkowaną stabilną dławicą piersiową
- z przebytym powyżej 2 tygodni wcześniej, ale mniej niż 8 tygodni zawałem mięśnia serca bez zabiegu udrożniania tętnic wieńcowych
- z zawałem przebytym przed 6-8 tygodniami
- z objawową dysfunkcją lewej komory
- z niekardiologicznymi objawami miażdżycy np. choroba naczyń obwodowych czy przebyty udar mózgu
Osoby te po pogłębieniu diagnostyki i leczeniu choroby podstawowej powinny być poddane ponownej ocenie ryzyka i kwalifikacji do grupy o niskim lub wysokim ryzyku. Do czasu stabilizacji stanu zdrowia często konieczna jest czasowa rezygnacja z aktywności seksualnej.
III- osoby z wysokim ryzykiem. Pacjenci wymagający leczenia, stabilizacji stanu zdrowia i przynajmniej czasowej rezygnacji z aktywności seksualnej. Dotyczy to osób:
- z niestabilną lub oporną na leczenie dławica piersiową
- z niekontrolowanym nadciśnieniem tętniczym
- z niewydolnością serca w klasie IV wg NYHA
- z zawałem mięśnia serca w ciągu ostatnich 2 tygodni
- zaburzeniami rytmu serca wysokiego ryzyka
- umiarkowana lub ciężką wadą zastawkową
Wykazano, że systematyczna aktywność seksualna ma wiele pozytywnych działań również u osób z chorobami układu krążenia. Ważna jest nie tylko jako aktywność fizyczna, ale powoduje lepsze samopoczucie, dobre relacje z partnerem czy partnerką, a w związku z tym obniża poziom stresu, co działa dobroczynnie na serce.
Warto wziąć pod uwagę profilaktykę zaburzeń seksualnych, która jest identyczna z zapobieganiem chorobom układu krążenia:
- zdrowe odżywianie
- prawidłowa masa ciała
- aktywność fizyczna
- i redukcja czynnika stresowego
Zawsze w odwodzie są leki poprawiające erekcję, które mogą być stosowane również przez pacjentów z chorobami układu krążenia po ocenie ryzyka.
Małgorzata Stokowska-Wojda
Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin