Weekendowe akcje szczepień, organizowane np. na stadionach większych miast, budzą wątpliwości wielu pacjentów. Czy takie akcje są bezpieczne dla zdrowia, gdy żar leje się z nieba, a temperatura powietrza przekracza 33 st.C., jak to miało miejsce w ostatnich dniach niemal w całym kraju? Czy mogę w gorący dzień zaprowadzić na szczepienie swoje 12-letnie dziecko i mieć pewność, że mu to nie zaszkodzi?
– Sam upał nie jest przeciwskazaniem do szczepienia ani przeciwko COVID-19, ani jakiemukolwiek innemu – wyjaśnia lekarz rodzinny i wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego Wojciech Pacholicki, zastrzegając, że nie odnosi się do kwestii organizacji takich wydarzeń, które powinny odbywać się w reżimie sanitarnym. – Jednak już po zaszczepieniu należy przestrzegać kilku żelaznych zasad. Pod wpływem szczepionki układ immunologiczny zaczyna intensywniej pracować, więc trzeba organizmowi dać czas na odpoczynek. Trzeba ograniczyć wysiłek fizyczny do minimum, a przebywanie na słońcu w ogóle wyeliminować. Długotrwała ekspozycja na promienie UV i przegrzanie są generalnie szkodliwe, ale po zaszczepieniu należy uważać na to szczególnie. Zatem nie traktujmy stadionowych akcji jako elementu rodzinnej rozrywki, po której udajemy się np. na plażę, basen.
Lekarz podkreśla, że zasada ta dotyczy wszystkich, nie tylko dzieci i młodzieży. Jednak to właśnie młodzi pacjenci są najbardziej aktywni i skłonni do lekceważenia zasad, dotyczących zdrowia. Stąd apel do rodziców, by zadbali o swoje starsze pociechy.
Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin