Salmonelloza i wirusowe zapalenie wątroby typu A, nazywane też żółtaczką pokarmową - to najczęstsze choroby, którymi zakażamy się przede wszystkim drogą pokarmową i szczególnie latem. Obie są zakaźne, dlatego lekarze zalecają ostrożność nawet gdy dolegliwości mijają samoistnie po kilku dniach. Chodzi bowiem także o to, by nie przenosić ich na innych.
- Zarówno w przypadku WZW typu A, jak i salmonellozy, zakaźność utrzymuje się nawet do wielu tygodni od ustąpienia objawów - wyjaśnia dr Wojciech Pacholicki, lekarz rodzinny Porozumienia Zielonogórskiego. - Czujemy się dobrze, nic nam nie dolega, a jednak stwarzamy zagrożenie dla otoczenia, zwłaszcza dla naszych bliskich. Dlatego nie można lekceważyć tych chorób, choćby ich przebieg był najbardziej łagodny.
Salmonelloza wywołana jest przez bakterie Salmonelli i ma różne postacie. Najczęściej jest to postać żołądkowo-jelitowa, a jej typowe objawy to biegunka, wysoka temperatura, bóle kości i stawów. W ciężkich przypadkach dochodzi do odwodnienia i konieczna jest hospitalizacja. Źródłem zakażenia jest przede wszystkim żywność zakażona pałeczkami Salmonelli. Najczęściej znajdują się one w surowych jajkach, mięsie, także w nabiale. Do zakażeń dochodzi zwykle w miejscach zbiorowego żywienia, ale też wszędzie tam, gdzie nie przestrzega się zasad higieny.
WZW typu A wywołuje nie bakteria, ale wirus. Zakazić się można drogą pokarmową, ale także seksualną lub na skutek np. zakłucia zakażoną igłą. Dlatego w przypadku WZW typu A profilaktyka jest niezmiernie ważna, a ostrożność wskazana. Objawy choroby są różnorodne, nie zawsze typowe. Może to być także biegunka, bóle brzucha, bóle mięśni, nudności, osłabienie, ale czasem są one nieznaczne. Wbrew obiegowej opinii skóra i białkówki oczu chorego na żółtaczkę pokarmową nie muszą zżółknąć, co jest efektem podwyższenia poziomu bilirubiny w tkankach. Bywa, że jej poziom nie jest na tyle wysoki, by wywołać takie symptomy.
-Można wręcz powiedzieć, że żółte oczy i skóra u zakażonych WZW to szczęście, bo łatwiej zdiagnozować problem - uważa dr Pacholicki. - Objawy kliniczne WZW, podobnie zresztą jak salmonellozy, są bowiem podobne do wielu innych chorób, w tym mniej groźnych. Żeby potwierdzić zakażenie, trzeba wykonać badania serologiczne.
A jak się zabezpieczyć przed zakażeniem? Podstawowa rada jest prosta: myć ręce przed jedzeniem. Zachowanie tej podstawowej zasady pozwoli uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek, które potrafią zepsuć najlepszy urlop. Pamiętajmy też, że pałeczki Salmonelli znajdują się głównie w surowych produktach, więc najlepiej ich unikajmy, jeśli nie pochodzą z pewnego źródła i nie możemy ich dokładnie umyć.
Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin