W związku ze Światowym Dniem Reumatyzmu, przypadającym 12 października, warto przypomnieć o programie profilaktyki reumatoidalnego zapalenia stawów. Jest on finansowany z funduszy europejskich i ma na celu poprawę diagnostyki i wykrywalności RZS, umożliwiającej stałą aktywność zawodową lub wcześniejszy powrót do pracy. Program realizowany jest do 2020 r., a uczestniczą w nim członkowie Federacji Porozumienie Zielonogórskie: Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych – Pracodawców, Łódzki Związek Pracodawców Ochrony Zdrowia i Dolnośląski Związek Lekarzy Rodzinnych Pracodawców. W profilaktykę RZS zaangażowały się liczne podmioty POZ także spoza tych województw. Np. łódzki związek nawiązał w ramach programu współpracę z 60 przychodniami z województw łódzkiego, mazowieckiego i śląskiego.
Dzięki ścisłej współpracy lekarzy POZ i specjalistów reumatologów od początku trwania programu przebadano tysiące pacjentów, u setek z nich wykrywając RZS i chorobę zwyrodnieniową, a także liczne przypadki zespołu cieśni nadgarstka czy choroby układowe tkanki łącznej.
Dlaczego profilaktyka RZS jest tak ważna? Dolegliwości reumatyczne dotyczą 30-40 proc. Europejczyków. W Polsce np. na schorzenia stawów o podłożu zapalnym choruje blisko pół miliona osób, a większość z nich to ludzie w wieku aktywności zawodowej. Co roku choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej stanowią czwartą przyczynę zwolnień lekarskich w Polsce.
Choroby reumatyczne mają charakter przewlekły i powodują uszkodzenie narządów ruchu. Prowadzą do postępującej niepełnosprawności pacjenta, ponadto są przyczyną powikłań wielonarządowych. Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) jest przewlekłą chorobą, która atakuje stawy i narządy. Charakterystycznym objawem jest ból, sztywność i obrzęk. Nieleczony stan prowadzi najczęściej do zniszczenia stawów i niesprawności, uszkodzenia narządów, a nawet śmierci. W przebiegu RZS może dojść do uszkodzenia narządów wewnętrznych m.in. nerek, serca, płuc i narządu wzroku, znacznie częściej dochodzi do zakażeń (m.in. gruźlicą, półpaścem) rośnie też ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych. U chorych na RZS umieralność jest od 1,5 do 1,6y razy większa niż w populacji ogólnej. Wczesne wykrycie choroby, w którym rola lekarzy rodzinnych jest ogromna, może zahamować jej postęp i zapobiec powikłaniom.
Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin