Fakt, że nadmierne spożycie alkoholu szkodzi jest oczywistością. Wszyscy wiedzą, że działa on szczególnie toksycznie na wątrobę od „alkoholowego stłuszczenia wątroby”, aż do jej trwałego uszkodzenia zwanego „marskością alkoholową”.
Jednak działanie alkoholu na nasz organizm okazuje się mieć znacznie szerszy zakres, niż nam się wydaje. Wykonuje się szereg nowoczesnych badań mających na celu ustalić przebieg pewnych schorzeń w zależności od ilości spożytego alkoholu.
Jednym z ciekawszych badań jest przeprowadzone w USA na dużej grupie (ponad 82 tysiące) kobiet. Celem badania było ustalenie związku spożywania alkoholu z występowaniem zaostrzeń częstej choroby skórnej - trądziku różowatego.
Wiadomo, że podłożem trądziku różowatego są:
1. zaburzenia układu odpornościowego.
2. nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu nerwowego i naczyniowego.
3. zaburzenia reakcji zapalnej.
Alkohol wzmaga mechanizmy sprzyjające trądzikowi różowatemu przez:
1. rozszerzanie naczyń skórnych.
2. działanie sprzyjające zapaleniom, którego objawem jest typowe zaczerwienienie skóry w obrębie twarzy.
Jednak miarodajną ocenę zależności dało dopiero duże amerykańskie badanie. Ponad 82 tysiące kobiet na przestrzeni 14 lat badano co 4 lata. Ilość wypijanego alkoholu ustalano na podstawie informacji udzielanych przez osoby badane. Wyniki badania jednoznacznie ustaliły, że osoby spożywające dużą ilość alkoholu (co najmniej 30 g dziennie) mają znacznie większe ryzyko zachorowania na trądzik różowaty i zaostrzeń tej choroby w porównaniu do abstynentek. Dalsze analizy wykazały, że spośród różnych rodzajów alkoholi statystycznie większe ryzyko zachorowania na trądzik różowaty wiązało się ze spożyciem białego wina.
Kolejną grupą chorób, których wystąpieniu sprzyja spożywanie alkoholu są nieczerniakowe nowotwory skóry.
Głównymi czynnikami nieczerniakowych nowotworów skóry są:
1. przewlekłe narażenie na promieniowanie UV (opalanie, solaria)
2. jasna karnacja
3. ciężkie poparzenie słoneczne w dzieciństwie.
Nadmierna ekspozycja na promienie UV, aż do poparzenia powoduje uszkodzenie skóry i uruchomienie mechanizmów naprawczych, które mogą przybrać efekt nieczerniakowego nowotworu skóry.
Stwierdzono, że spożycie alkoholu przyczynia się do zwiększenia narażenia na poparzenia słoneczne. Ponadto metabolit przemiany alkoholu w naszym organizmie - acetaldehyd wpływa na syntezę i naprawę DNA sprzyjając procesowi nowotworowemu. Badanie wykonane na ponad 90 tysiącach przypadków wykazało, że alkohol umiarkowanie zwiększa ryzyko rozwoju nieczerniakowych nowotworów skóry, a ryzyko to rośnie wraz z ilością spożywanego alkoholu.
Interesujące badanie przeprowadzili Brytyjczycy. Dotyczyło ono ryzyka zaniku hipokampa i pogorszenia płynności słownej w zależności od spożywania alkoholu. Hipokamp jest strukturą w naszym mózgu odpowiedzialną za procesy pamięciowe. Występuje prawy i lewy hipokamp.
W badaniu wzięło udział ponad pięćset dorosłych osób, wśród których 80% stanowili mężczyźni.
W zależności od ilości wypijanego alkoholu badani zostali podzieleni na trzy grupy:
1. Spożywający mało alkoholu (od 1 do ˂7 standardowych porcji na tydzień)
2. Spożywający alkohol w ilościach umiarkowanych (kobiety od 7 do ˂14, mężczyźni od 7 do ˂21 standardowych porcji alkoholu na tydzień)
3. Spożywający duże ilości alkoholu (kobiety 14 i więcej, mężczyźni 21 i więcej standardowych porcji alkoholu na tydzień).
Jedna standardowa porcja alkoholu to 8-10g etanolu.
W baniu stwierdzono, że bardziej wrażliwy na niewielkie dawki alkoholu jest lewy hipokamp. Zmiany zanikowe w prawym hipokampie obserwowano po bardzo dużych ilościach alkoholu (co najmniej 30 porcji na tydzień). Wzrost ryzyka zaniku hipokampa w wyniku obciążenia alkoholem dotyczył wyłącznie mężczyzn, nie występował u kobiet.
W porównaniu z abstynentami spożywający alkohol mają pogorszenie płynności słownej polegającej na wymienianiu w określonym czasie jak największej ilości słów zaczynających się na określoną literę. Pogorszeniu nie ulega zaś płynność semantyczna polegająca na wymienianiu jak największej ilości słów z danej kategorii.
Okazuje się, że wszelkie badania prowadzone nad efektami działania alkoholu nie są stuprocentowo wiarygodne. W ich prowadzeniu bierze się pod uwagę ilość wypijanego alkoholu w przeliczeniu na czysty etanol, nie uwzględniając rodzaju alkoholu. Powszechnie wiadomo, że mocne alkohole wykazuję większą toksyczność dla układu nerwowego niż piwo, czy rozcieńczone drinki. Ponadto alkohole zawierają również inne substancje poza etanolem (metanol, alkohole alifatyczne), które są często bardziej toksyczne niż sam alkohol. Nie bez znaczenia jest również nieregularność picia. O małej rzetelności danych świadczy fakt, że ilość wypijanego alkoholu jest oceniana na podstawie oświadczenia osoby badanej. Jest to jeden z najistotniejszych aspektów badania, zupełnie niemożliwy do sprawdzenia. O tym jak niewiarygodne bywają nasze oceny świadczy fakt, że przeciętny dorosły Polak deklaruje, że spożywa w ciągu roku 2,5-3,5l alkoholu w przeliczeniu na czysty etanol. Natomiast sprzedaż alkoholu w Polsce wynosi 11 litrów w przeliczeniu na czysty alkohol na każdego obywatela w ciągu roku.
Badania dotyczące skutków działania alkoholu na ludzki organizm najtrafniej ocenia Sokrates –„Wiem, że nic nie wiem”.
Małgorzata Stokowska-Wojda
Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin