Jadwiga T., pielęgniarka, która w czasie pracy w szpitalu w Lublinie zaraziła się wirusowym zapaleniem wątroby typu C, ma prawo do odszkodowania i zadośćuczynienia - uznał w środę Sąd Najwyższy i zwrócił sprawę do Sądu Apelacyjnego w Lublinie.Jadwiga T. pracowała w obecnym Publicznym Samodzielnym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie na różnych oddziałach od 1962 roku; m.in. w latach 1990 do 1998 w zakładzie ortodoncji. Biegły sądowy uznał, że prawie ze 100-procentową pewnością można stwierdzić, iż wówczas doszło do zakażenia. Do obowiązków Jadwigi T., która asystowała kierowniczce zakładu, należało wówczas m.in. mycie z krwi i śliny pacjentów narzędzi i wycisków protetycznych. Sąd Okręgowy w Lublinie (I instancji) w kwietniu 2004 roku zasądził dla powódki 54 tys. zł tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia.Sąd Apelacyjny w Lublinie (II instancji) we wrześniu 2004 oddalił powództwo, uznając, że szpitalowi nie można przypisać winy, ponieważ zakażenie Jadwigi T. nie było efektem działań lub zaniechań placówki, oraz że trudno wskazać konkretną sytuację, w której doszło do zakażenia.(
www.gazeta.pl