W trakcie wtorkowej konferencji prasowej Federacji Porozumienie Zielonogórskie Jacek Krajewski, prezes FPZ oraz Marek Twardowski, prezes Lubuskiego Związku PZ wyjaśniali manipulacje, jakich dopuszcza się minister Bartosz Arłukowicz pogłębiając konflikt z lekarzami rodzinnymi.
- Jestem przekonany, że obiektywnie wyjaśnią pacjentom, iż spowodowane politycznym uporem ministra uciążliwości wynikają z niemożliwych do spełnienia warunków, które chciał nam narzucić. Przedstawiliśmy zagrożenia dla naszych placówek podstawowej opieki zdrowotnej i naszych pacjentów, wynikające z jego niedopracowanego, propagandowego pomysłu i omówiliśmy propozycje PZ rozwiązania zaistniałego kryzysu. Jako główną jego przyczynę wskazaliśmy niezrozumiały i desperacki upór ministra. Z uwagą śledzimy, jak przy pomocy kłamstw i półprawd próbuje rozbić naszą jedność i nadal będziemy je ujawniać – skomentował Jacek Krajewski po konferencji prasowej.
- Taką próbą jest np. twierdzenie, że zażądaliśmy 2 mld złotych – stwierdził Marek Twardowski, prezes Lubuskiego Związku Porozumienie Zielonogórskie. Wyjaśniliśmy że to minister deklarował, że gdyby nasze praktyki były zamknięte, to zapłaci otwartym placówkom ochrony zdrowia 45 zł za pierwszą wizytę każdego nowego pacjenta. Wg naszych obliczeń była to kwota, która całkowicie by zaspokoiła nasze finansowe oczekiwania. Zaproponowaliśmy za taką kwotę nawet całodobową opiekę. Minister się nie zgodził a następnie publicznie skłamał, że domagaliśmy się takich pieniędzy.
SOR-y, do których minister chce przekierować chorych nie mogą być opłacane jednostkowo (za każdą wizytę pacjenta POZ). Zgodnie z przepisami SOR-y są opłacane ryczałtowo. Np. 14 tys. na dobę, niezależnie ilu pacjentom udzielą pomocy. Czyli, w tej sytuacji można stwierdzić, że minister w celach propagandowych ma zamiar łamać prawo.
Przedstawiona również została sytuacja, w jakiej znalazłyby się placówki POZ, w przypadku podpisania bezterminowych umów, które proponuje Minister – tu także nie ma zgody PZ z uwagi, na fakt, że w trakcie ich trwania minister ma możliwość zmiany ogólnych warunków umów niemal z dnia na dzień…
Odpowiadając na pytania obaj prezesi wskazali województwa i miasta, w których z powodu braku umów praktyki będą nieczynne co oznacza także, że nie będą udzielały świadczeń komercyjnie. Swoich gabinetów nie otworzy 1/3 świadczeniodawców niemal z wszystkich województw (bez Wielkopolski, Zachodniopomorskiego oraz Kujawsko-Pomorskiego).
Kolejny temat, który jest przedmiotem manipulacji MZ to projekt „Medical Concept”, który m.in. przez pozyskiwanie środków unijnych, ma wspomagać rozwój zaniedbywanej przez ministra podstawowej opieki zdrowotnej. Ten pomysły służy podnoszeniu standardów opieki podstawowej. Minister zrobił z projektu „szemrany interes”. Tu wyjaśnienia dla ministra - świadczeniodawcy PZ są prywatnymi przedsiębiorcami, którzy realizują m.in. kontrakty z NFZ, ale także prowadzą przychodnie specjalistyczne, oraz spółki medyczne.
Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin