W środę 11 września przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego zawiadomili Marszałka Sejmu o przygotowanym przez siebie projekcie zmian Ustawy refundacyjnej. Projekt poparty jest wymaganą liczbą tysiąca podpisów. Z chwilą gdy PZ otrzyma od marszałka postanowienie o przyjęciu wniosku lekarze będą mieli 3 miesiące na zebranie 100 tys. podpisów pod projektem ustawy.
- Po wejściu w życie Ustawy o refundacji leków we wszystkich grupach społecznych i zawodowych, których ustawa ta dotyczy, powstało duże rozczarowanie wprowadzonymi rozwiązaniami – pisze Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. – Ustawa wprowadziła niezmiernie uciążliwe dla pacjentów, lekarzy i świadczeniodawców rozwiązania dotyczące sposobu ustalania poziomu refundacji.
Wprawdzie pod wpływem presji lekarzy i pacjentów, w styczniu 2012 r., dokonano zmian części postanowień, jednak zmiany te były krytykowane za swój jedynie kosmetyczny charakter. Po ponad roku najistotniejsze bolączki i problemy ustawy nadal nie są rozwiązane i wymagają zmian.
Skutki obecnej ustawy refundacyjnej:
· Znaczący spadek liczby przepisywanych pacjentom leków refundowanych.
· Wzrost wydatków pacjentów na leki.
· Coraz powszechniejsze zjawisko nie wykupywania leków przez uboższych pacjentów, a w efekcie zmniejszenie skuteczności leczenia.
· Obciążanie lekarzy nadmierną ilością czynności administracyjnych związanych z przepisywaniem leków refundowanych, co ogranicza czas, który powinni poświęcić na leczenie pacjentów.
· Przerzucenie na apteki kosztów związanych z obniżeniem cen na leki refundowane w sytuacji, w której apteka zakupiła dany lek w cenie wyższej niż przed obniżką.
Proponowane przez PZ poprawki do ustawy mają na celu zmianę negatywnych tendencji i błędnych unormowań poprzez:
1. Wskazanie, że refundacja leku warunkowana będzie wyłącznie określonym stanem klinicznym i wiedzą lekarską dotyczącą tego stanu, a nie obwieszczeniem Ministra Zdrowia.
2. Ustalenie, iż określanie poziomu odpłatności nie wchodzi w zakres działań lekarza wykonywanych przy wystawianiu recept. Ustalenie poziomu odpłatności będzie w takiej sytuacji prostą czynnością techniczną polegającą na porównaniu nazwy leku z kodem danej choroby, bez udziału lekarza.
Dodatkowo, projekt ustawy wprowadza nowy mechanizm polegający na ustaleniu maksymalnej wysokości kosztów ponoszonych przez pacjentów na zakup leków refundowanych. Po przekroczeniu poziomu wydatków na leki refundowane w proponowanej wysokości 3-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę – całość dalszych kosztów ma być zwracana pacjentowi przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Rozwiązanie to służyć będzie ochronie osób najbardziej pokrzywdzonych, które muszą wydawać na leki największą część swych dochodów.
Ostatni wreszcie z celów przyświecających ustawie, to wprowadzenie mechanizmu pozwalającego aptekom na utrzymywanie stałej ilości leków refundowanych, a przez to zwiększenie ich dostępności dla pacjentów, szczególnie w okresach zmian obwieszczeń Ministra Zdrowia. W obecnym stanie prawnym apteka, która zakupiła w hurtowni dany lek refundowany za określoną kwotę, w razie obniżenia poziomu ceny tego leku zmuszona jest go sprzedać po cenie dużo niższej, niż cena zakupu, a więc ze stratą. Wprowadzony mechanizm ma uchronić apteki przed ponoszeniem kosztów tak określonych zmian.
- Zamierzonym efektem ustawy jest umożliwienie pacjentom szerszego dostępu do leków refundowanych oraz zwiększenie skuteczności leczenia, w tym także poprzez rezygnację z obciążania lekarzy czynnościami urzędniczymi, zabierającymi czas, który powinien być przeznaczony na leczenie – tłumaczy Jacek Krajewski.
Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin