Prokuratura nie uznała racji lubelskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. To oznacza, że nie będzie śledztwa w sprawie lipcowego strajku lekarzy na Lubelszczyźnie. Fundusz doniósł na lekarzy do ABW, a ta przekazała sprawę Prokuraturze Rejonowej w Lublinie. I jak dowiaduje się TOK FM, jest już decyzja śledczych
Fundusz Zdrowia w swoim zawiadomieniu pisał, że strajkując lekarze mogli narazić pacjentów na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. W tym kierunku prokuratura prowadziła postępowanie sprawdzające. Ostatecznie śledczy uznali, że nie ma mowy o narażaniu chorych.
- Wydaliśmy decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa z powodu braku znamion czynu zabronionego - mówi prokurator Magdalena Kanadys-Marko, zastępca szefa w Prokuraturze Rejonowej w Lublinie.
Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że 12 lipca każda przychodnia wywiesiła na drzwiach informację, że trwa strajk i co robić w razie nagłego zachorowania. Poza tym, poza jedną mailową, nie było skarg od samych pacjentów, którzy narzekaliby, że nie miał im kto zapewnić opieki.
Śledczy odmówili też Funduszowi Zdrowia wszczęcia jeszcze jednego postępowania. NFZ twierdził, że został przez lekarzy pomówiony w gazetach, gdzie ukazały się ogłoszenia zawierające nieprawdziwe informacje. Prokuratura uznała, że nie będzie tego ścigać z urzędu. Jeśli NFZ chce, może walczyć z lekarzami, ale w tzw. postępowaniu prywatnoskargowym, składając w sądzie prywatny akt oskarżenia.
Lekarze zorganizowali strajk, bo fundusz zażądał od nich zebrania od pacjentów nowych deklaracji o wyborze lekarza. Medycy mówili o proteście przeciwko nowym zasadom rozliczeń. Bowiem nie jest tajemnicą, że kto deklaracji nie zbierze, ten dostanie mniej pieniędzy. To wywołało oburzenie i doprowadziło do zamknięcia przychodni. Wcześniej lekarze dali ogłoszenia w gazetach o tym, że gabinety będą nieczynne. Zdaniem Funduszu, strajk był nielegalny, bo lekarze nie powiadomili z wyprzedzeniem.
Poprosiliśmy o komentarz rzeczniczkę lubelskiego oddziału NFZ. Przysłała nam jednozdaniowe oświadczenie "Uprzejmie informuję, iż do dnia dzisiejszego do Lubelskiego OW NFZ nie wpłynęło postanowienie Prokuratury Rejonowej w Lublinie o odmowie wszczęcia śledztwa w przedmiotowej sprawie".
żródło:
Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin