Projekt ustawy o POZ był jednym z ważniejszych tematów poruszanych podczas debaty na VI Kongresie Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej, zorganizowanym w miniony weekend we Wrocławiu. W debacie pt.: „Podstawowa opieka zdrowotna i medycyna rodzinna - perspektywy rozwoju i zagrożenia w obliczu zmian systemowych w ochronie zdrowia” wzięli udział przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego, w tym prezes Jacek Krajewski i wiceprezes Marek Twardowski.
Wiceprezes Marek Twardowski przedstawił stanowisko Porozumienia Zielonogórskiego na temat projektu ustawy o POZ, punktując jego wady i niedociągnięcia. Uwagi te wraz z opinią prawną, Ministerstwo Zdrowia zna od dawna, jednak w kolejnych wersjach projektu nadal wielu z nich nie uwzględniło.
- W tej sprawie spotykaliśmy się wielokrotnie z ministrem zdrowia i jego zastępcami (byłymi i obecnymi) - podkreśla Marek Twardowski. - Mieliśmy nadzieję, że resort wsłuchuje się w głos środowiska lekarz POZ, którego jesteśmy jedyną reprezentatywną organizacją. Niestety, spora część naszych uwag nie została uwzględniona i prawdopodobnie projekt trafi do sejmowej komisji zdrowia w kształcie, jakiego nie możemy zaakceptować.
Tak długo oczekiwana i uznawana za kluczową dla porządkowania systemu ochrony zdrowia ustawa o POZ nie spełni swojej roli - to generalny zarzut Porozumienia Zielonogórskiego wobec projektu.
- Zamiast definiować podstawy funkcjonowania POZ, będzie jedynie zbiorem pobożnych życzeń i frazesów, w którym wiele się obiecuje pacjentom, ale nie określa się sił i środków, pozwalających te obietnice spełnić - uważa Marek Twardowski. - Nie do przyjęcia jest dla nas brak zapisów o roli POZ jako fundamentu systemu ochrony zdrowia w Polsce (zamiast tego mamy określenie, że POZ jest miejscem pierwszego kontaktu pacjenta) czy też dotyczących zasad finansowania. W projekcie nawet nie zdefiniowano kluczowej roli lekarza rodzinnego w POZ. Nie zgadzamy się też z wprowadzaniem obligatoryjnie opieki koordynowanej w r. 2020, ponieważ powinno się to odbywać sukcesywnie, inaczej się po prostu nie uda.
- Nie znamy ani jednego kraju na świecie, w którym opieka koordynowana zostałaby wprowadzona jednoczasowo (jednego dnia) – mówi Marek Twardowski. - Tego typu zmiany muszą być wprowadzone w sposób ostrożny i przemyślany, aby nie ucierpiał na tym pacjent.
Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych - Pracodawców
ul. Zbigniewa Herberta 14
20-468 Lublin