Sejm uchwalił ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Pozbawił przywilejów w opiece zdrowotnej najwyższych urzędników w państwie.Za jej przyjęciem głosowało 209 posłów, przeciw było 65, wstrzymało się od głosu 142 posłów.Ustawa zastąpi uchyloną w większości przez Trybunał Konstytucyjny ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym w Narodowym Funduszu Zdrowia.Po głosowaniu minister zdrowia Marek Balicki podziękował posłom Sejmowej Komisji Zdrowia za pracę nad tą ustawą.Posłowie zadecydowali o wykreśleniu artykułu z ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie, który przyznawał najwyższym urzędnikom i ich rodzinom - w tym prezydentowi i premierowi dodatkową pomoc w razie choroby.Minister zdrowia Marek Balicki mówił przed głosowaniem, że przywileje powinny być zachowane dla czterech osób w państwie: prezydenta, premiera oraz marszałków Senatu i Sejmu.Sejm zadecydował też, że od 1 stycznia 2005 roku składka na ubezpieczenie zdrowotne nie będzie wynosiła 9 proc. od przychodu ubezpieczonego. Opowiedział się także przeciwko temu, by 8,25 proc. składki, a nie jak obecnie 7,75 proc. było zawarte w podatku dochodowym. Oznacza to, że nie zmienią się zasady dotyczące wysokości składki.Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej przewiduje stopniowe, coroczne podwyższanie składki o 0,25 punktu procentowego aż do 2007 roku. Jednocześnie, tak jak obecnie, 7,75 proc. składki będzie odpisywane od podatku dochodowego ubezpieczonego, reszta będzie pochodzić bezpośrednio z jego kieszeni. W tym roku składka na ubezpieczenie zdrowotne wynosi 8,25 proc. przychodu ubezpieczonego.