PRYWATYZACJA SPZOZ SPRZEDA CZĘŚĆ MAJĄTKURadni upoważnili zarząd powiatu do sprzedaży budynków przychodni zdrowia, które działają w mieście. - Sprywatyzować trzeba również usługi z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej świadczone przez przychodnie, bo to sprawdzona forma poprawy ich jakości - przekonują zwolennicy prywatyzacji. W Puławach od dawna funkcjonują prywatne przychodnie świadczące usługi z zakresu POZ i pacjenci chwalą sobie ich poziom. Trwa restrukturyzacja Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Puławach. Jej program zaakceptowali radni i wojewoda lubelski. Od jego realizacji będzie zależało, czy szpital otrzyma z państwowej kasy 8 mln zł na oddłużenie. Połowa tej kwoty może zostać umorzona, ale warunkiem jest zrealizowanie programu restrukturyzacji. Jednym z jego elementów jest m.in. uzyskanie pieniędzy ze sprzedaży majątku SPZOZ. W ramach restrukturyzacji sprywatyzowane zostaną przychodnie rejonowe przy ulicach Skłodowskiej, Partyzantów i Kołłątaja; budynki, w których się obecnie mieszczą, mają być sprzedane. Pod młotek pójdzie także budynek oddziału nefrologii i stacja dializ przy ul. Polnej oraz mieszcząca się przy ul. Kusocińskiego kotłownia przyszpitalna.Na ostatniej sesji Rady Powiatu radni większością głosów upoważnili zarząd do sprzedaży tych nieruchomości.- Te budynki wymagają modernizacji, a my nie mamy na to pieniędzy. Prywatyzując je unikniemy inwestowania w remonty - tłumaczy Zbigniew Orzeł, dyrektor SPZOZ w Puławach i dodaje, że z roku na rok wartość budynków będzie spadała, więc żeby je sprzedać, trzeba to zrobić jak najszybciej. Przy szacowaniu wartości przychodni będzie brana pod uwagę nie tylko wartość budynków, ale i liczba pacjentów w nich leczonych, bo to wiąże się z wysokością kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.Hanna BednarzewskaROZMOWABędzie lepsza opieka medyczna*Hanna Bednarzewska: Czy sprzedaż przychodni wpłynie na jakość świadczonych przez nie usług medycznych?Zbigniew Orzeł, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Puławach: Dzięki uchwałom podjętym przez władze powiatu lekarze będą mogli stworzyć niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej i w ramach ubezpieczenia w Narodowym Funduszu Zdrowia nieodpłatnie udzielać porad zdrowotnych, jak robiły to placówki SPZOZ. Z reguły jest tak, że przychodnie po przekształceniach w NZOZ znacznie poprawiają swój wygląd. Usługi będą bezpłatne dotąd, dopóki Narodowy Fundusz Zdrowia będzie je gwarantował. Dla pacjentów nie ma znaczenia, kto będzie prowadził przychodnię. Interesuje ich natomiast, czy lokale, do których przychodzą, są w dobrym stanie, a usługi są dobrze świadczone. Jestem przekonany, że w nowo powstałych przychodniach niepublicznych usługi nie będą świadczone gorzej, lecz lepiej niż obecnie jest to w stanie zagwarantować SPZOZ. *Co się stanie z personelem przychodni?Przekształcenie jest powiązane z przejęciem przez nowo powstałe podmioty pracowników na podstawie obowiązujących przepisów. Zatrudnienie w puławskich przychodniach nie jest za duże, ale wręcz za małe. *PSK 1 i PSK 4 w Lublinie utworzyły przychodnie, a w Puławach się je likwiduje...To działalność krótkowzroczna. Jeśli dziś są warunki, aby zarabiać na zdrowiu pacjentów, to sprytni dyrektorzy tworzą placówki, na których się zarabia. Ja uważam, że jest to błędny sposób widzenia strategii zarządzania ZOZ. Strategia musi być wieloletnia. Jeśli wiemy, że w długookresowej perspektywie te placówki nie przetrwają jako element SPZOZ, to należy je przekształcać teraz, gdy mają jeszcze jakąś wartość. Jestem przekonany, że i lubelskie placówki będą w niedługim czasie prywatyzowane.